czwartek, 8 września 2011

Sok w kartoniku

Lubię kupować mojej małej Klusce soki w kartoniku, z rurką. Rozczula mnie, gdy swoimi małymi rączkami trzyma kartonik i w skupieniu pije sok przez rurkę. Przypomina mi się moje dzieciństwo. Moja mama też zawsze miała w zapasie dla mnie sok w kartoniku.
Zabawne, jak drobne przedmioty, czy czynności potrafią przywołać wspomnienie bycia dzieckiem, wspomnienie beztroski. Gdy pomyślę "dzieciństwo", przypominam sobie moje zielone kalosze z pomarańczową podeszwą, Pepsi-Colę pitą na spacerach z dziadkiem, chodzenie po śladach ptaków na śniegu i soki w kartoniku.
Następnym razem na przechadzce z Kluską kupię dwa kartoniki soku - jeden dla Kluski, drugi dla siebie:) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz